Wodopój

Reina

-Rozumiem. Niektórzy wolą być samotnikami- odparła po chwili.- I bynajmniej nie ma w tym nic złego.

Agrayanelle

Skinęła lekko łbem. - Ja raczej wolę to niż dołączenie do jakiegokolwiek stada. - przytaknęła po chwili.

Reina

-Cóż, każdy robi ze swoim życiem, to co chce.- Uśmiechnęła się nikle do Agr.

Agrayanelle

Potaknęła w milczeniu i zerknęła na Reinę. - Może kiedyś zmienię zdanie i wstąpię do Twojego stada. - stwierdziła.

Reina

-To zależy wyłącznie od Ciebie. Ale jeśli postanowiłabyś dołączyć, to wiedz, że zawsze z chęcią Cię przyjmę- odparła, spoglądając w dal, za linię horyzontu.

Brie

Powolnym, wręcz mozolnym krokiem wkroczyła nad wodopój. Nigdzie się jej nie spieszyło. Nie musiała pędzić na spotkanie z przyjaciółmii czy wieczorek z ukochanym. Nie mogła nawet pójść do rodziny. Była sama. Bezskutecznie próbowała nie dopuścić do siebie tej myśli, bezsensownie starając się wmówić sobie, że jest szczęśliwa.

Essentiality

Przygalopowała nad wodopój . Stanęła w bezruchu, machnęła łbem popatrzyła na klacz. Wydawała jej się podobna do niej samej , postanowiła ją poznać - podeszła blizej i zarżała do klaczy .

Draco

podszedł do waodpoju i napił się wody

Shadow

Przybiegła cicho - jak to ona - aby napić się wody. Podeszła do konia króry był najbliżej - tego który zawzięcie chłeptał wodę nie zwracając uwagi na nic innego.
- Cześć, jestem Shadow, a ty?